• Zawsze darmowa dostawa do sklepu
  • Darmowa dostawa GLS i InPost od 299,-
  • 60 dni na zwrot
  • 15.000 produktów do wyboru

Mycie i polerowanie samochodu – jak to robić?

Wydawać by się mogło, że nie ma nic prostszego niż sprzątanie. Mało kto jednak lubi to robić, a największym problemem zazwyczaj jest samo zabranie się do pracy. Żeby zacząć, warto mieć plan działania – wówczas mamy szansę zaoszczędzić sporo czasu i energii. Z myciem samochodu, jeśli naprawdę chcemy zabrać się do tego dobrze, jest tak samo. Od czego więc zacząć? Jak zabrać się do tego z głową, tak by auto wyglądało jak z salonu?

Samodzielne mycie samochodu – od czego zacząć?

Przygotuj narzędzia pracy

Pierwszym etapem mycia samochodu na własną rękę jest organizacja miejsca pracy. Potrzebujemy odpowiedniego parkingu z dostępem do bieżącej wody. Gumowy wąż ogrodowy podłączony do kranu pozwoli nam spłukać powierzchowne zabrudzenia. Żeby nieco podnieść efektywność tej pracy, możemy uzbroić wąż w specjalną nakładkę, która pozwoli regulować ciśnienie strumienia wody. Jest to rozwiązanie najprostsze, ale często niewystarczające. Najlepsze efekty uzyskamy, używając profesjonalnej myjki ciśnieniowej. Za stosunkowo niewielką kwotę jesteśmy w stanie kupić sprzęt o lepszej wydajności, niż ta spotykana w samoobsługowych myjniach samochodowych.

Samo płukanie warto poprzedzić spryskaniem samochodu odpowiednimi środkami, które pozwolą usunąć najbardziej trwałe zabrudzenia. Przydatne będą szczególnie preparaty odtłuszczające.

Problemem mogą być też owady rozgniecione na masce i przednim zderzaku. Jeśli nie chcemy porysować lakieru, powinniśmy potraktować je specjalnym środkiem, który pomoże rozpuścić i usunąć zaschnięte insekty.

Po uważnym opłukaniu samochodu czas przystąpić do mycia. To bez większych kłopotów zrobi każdy, pod warunkiem, że ma do tego odpowiednie narzędzia. Warto zaopatrzyć się w następujące środki i akcesoria:

  • wiaderko do wody (a nawet dwa wiaderka – jedno do wody z szamponem, drugie do płukania),
  • gąbki do mycia, ścierki z mikrofibry lub rękawica do mycia samochodu,
  • zestaw szczotek (w tym specjalna szczotka do czyszczenia felg),
  • szampon samochodowy,
  • ręcznik z mikrofibry (do wysuszenia samochodu po myciu).

O czym pamiętać w trakcie mycia samochodu?

Dobrze dobrany zestaw środków i narzędzi do mycia samochodu pozwala na uporządkowanie pracy. Dysponując różnymi środkami do mycia karoserii, szyb czy felg, łatwo poradzimy sobie z zadaniem. Ale główną zasadą, jaką powinniśmy przyjąć, jest uważność.

Po pierwsze, każdą czynność w trakcie mycia wykonujemy precyzyjnie, zaczynając od spłukiwania. Jeśli na samochodzie zostaną drobiny piasku, to możemy mieć pewność, że w trakcie mycia zniszczymy i porysujemy lakier. Myjemy każdą część auta, zaczynając od góry. Zamiast chaotycznie manipulować gąbką, cierpliwie, prostymi ruchami zmywamy brud z góry na dół. W innym wypadku będziemy tylko rozsmarowywać zanieczyszczenia. Na koniec suszymy samochód, wycierając go ręcznikiem z mikrofibry. Robimy to precyzyjnie, ale i dynamicznie. Jeśli wilgoć na samochodzie obeschnie, zanim go wytrzemy, nie unikniemy zacieków.

Po drugie, stosujemy profesjonalne środki i korzystamy z nich zgodnie z przeznaczeniem. Ta zasada ma zastosowanie zarówno w przypadku mycia samochodu na zewnątrz, jak i czyszczenia jego wnętrza. Użycie płynu do mycia naczyń może nie będzie szkodliwe dla lakieru, ale nie powinniśmy spodziewać się, że samochód będzie błyszczeć. W przypadku czyszczenia wnętrza samochodu nieodpowiednimi preparatami często ryzykujemy nawet poważnymi zniszczeniami. Środki niedostosowane do prania tapicerek, zamiast pomagać, mogą tylko utrwalać plamy i odbarwiać materiał.

Po trzecie, zwracamy uwagę na miejsce i pogodę. Jeśli myjemy samochód na zewnątrz, powinniśmy postarać się zaparkować w cieniu. Auto nie może wysychać zbyt szybko – inaczej będziemy musieli je spłukiwać ciągle od nowa. Wybierzmy na mycie pogodny, bezwietrzny dzień. Wiatr nie tylko uciążliwie przesuszałby auto, ale również nanosiłby na nie drobiny piasku.

Polerowanie samochodu – co zrobić, by auto błyszczało jak z salonu?

Dobrze umyty samochód jest przygotowany do polerowania. To ostatni etap pielęgnacji karoserii, który gwarantuje, że auto naprawdę będzie błyszczeć.

Polerowanie samochodu dla amatorów

Trzeba pamiętać, że polerowanie samochodu może oznaczać dwie rzeczy. Pierwsza z nich to praca polegająca na wtarciu wosku, bądź innego preparatu nabłyszczającego, w lakier samochodu. To zadanie stosunkowo proste, choć trzeba mu poświęcić sporo czasu. Do tego, by odświeżyć lakier, poprawić jego przejrzystość oraz wypełnić drobne zarysowania potrzebujemy tylko odpowiednich preparatów i gąbki bądź specjalnych ściereczek do polerowania.

Do pracy przystępujemy, zaczynając od przeczytania instrukcji z opakowania produktu, który chcemy nanieść na lakier. Musimy z niezwykłą precyzją rozprowadzać zalecaną ilość preparatu. Jeśli pozwolimy sobie na przesadę, możemy spodziewać się niechcianych efektów – np. samochód będzie wydawał się zbyt zatłuszczony lub matowy.

Zwracamy również uwagę na temperaturę, w jakiej pracujemy. Woskowanie samochodu w trakcie upału nie przynosi pożądanych efektów. Wcierany produkt zbyt szybko zasycha i wytwarza na lakierze drobne nierówności.

Na koniec trzeba pamiętać, że jest to praca niezwykle wymagająca. Kosmetyka tego rodzaju zmusza do wielogodzinnego wysiłku, jednak efekty powinny być widoczne co najmniej przez kilka miesięcy.

Profesjonalne polerowanie samochodu

Polerowanie wykonane z użyciem profesjonalnego sprzętu to zdecydowanie więcej niż kosmetyka samochodu. Tak naprawdę mamy do czynienia z pracą, której efektem jest kompletna odnowa lakieru i przywrócenie mu jego pierwotnego blasku. Stosuje się do niej specjalistyczne narzędzie – polerkę elektryczną, która działa podobnie jak szlifierka, choć zazwyczaj na niższych obrotach.

Polerkę można wykorzystać do zwykłej kosmetyki – nanieść nią na lakier oraz zwykły środek ochronny i upiększający, jak chociażby wosk. Jednak jej możliwości są zdecydowanie szersze. Polerką jesteśmy w stanie zetrzeć wierzchnią, porysowaną warstwę lakieru, usuwając w ten sposób drobne defekty powstałe przez lata użytkowania samochodu. Pozwala to osiągnąć efekt jak po malowaniu auta. Praca polerką jest jednak obarczona dużym ryzykiem, zwłaszcza dla niedoświadczonego użytkownika. Nieodpowiednie korzystanie z narzędzia może doprowadzić do trwałego zniszczenia lakieru samochodowego. Jak więc zabrać się do tego typu pracy, by uniknąć błędów?

Po pierwsze, należy zacząć od zdobycia rzetelnej wiedzy. W przypadku, gdy chcemy mechanicznie polerować auto po raz pierwszy, warto udać się po radę do specjalisty. Musimy dokładnie wiedzieć, jaki typ lakieru pokrywa nasz samochód. W zależności od jego rodzaju dobierzemy odpowiednie pady (nakładki polerskie) i twardość pasty polerskiej. Na wybór narzędzi i preparatu będą miały też wpływ uszkodzenia lakieru, z jakimi trzeba się zmierzyć. Jeśli brakuje nam pewności, na co się zdecydować, lepiej na początek wybrać pady i pasty miękkie. Dopiero, gdy widać, że nie dają one efektu, możemy przerzucić się na bardziej twarde preparaty i akcesoria.

Po drugie, kluczowy jest dobór sprzętu. Za profesjonalne polerowanie w salonie samochodowym zapłacimy niemałe pieniądze. Jeżeli robimy to prywatnie, oszczędność będzie duża, nawet jeśli pozwolimy sobie na drogą polerkę. Tym bardziej nie warto wybierać urządzeń z najniższej półki. Pomocna przy wyborze będzie wizyta w sklepie – warto wziąć sprzęt do ręki, zanim zaczniemy pracować przy samochodzie. Trzeba pamiętać, że polerowanie to męczące zadanie, któremu poświęcimy wiele godzin, dlatego dobór narzędzia jest tak ważny.

Po trzecie i najważniejsze, rzetelna, cierpliwa praca to konieczność. Trzymając w ręku nowoczesny sprzęt polerski, łatwo ulec wrażeniu, że wystarczy go przyłożyć do lakieru, a reszta zrobi się sama. To jednak złudzenie. Przystępując do pracy, musimy każdy element karoserii polerować powoli i niezwykle uważnie. Warto podzielić sobie całość procesu na etapy. Każda część samochodu musi zostać obrobiona w tym samym stopniu. To wymaga jednostajnych, pewnych ruchów. Nie możemy pozwolić sobie na niekonsekwencję i np. przyspieszać w jednym miejscu, a w innym zwalniać.

Cały czas musimy kontrolować temperaturę lakieru. Jeśli tylko zauważymy, że się przegrzewa, musimy przerwać pracę, aby nie przepalić powierzchni samochodu. Polerowanie lepiej jest wykonywać w zamkniętym garażu, oświetlając auto jednorodnym światłem z lampy warsztatowej. Powinniśmy przyglądać się efektom polerki pod różnym kątem, by ocenić, czy nie pozostawiamy niedociągnięć i nierówności, w których załamuje się światło. A po zakończeniu pracy musimy… zacząć ją od nowa. Zmieniamy pad i zamiast pasty polerującej używamy pasty wygładzającej. Dopiero na koniec, korzystając z najbardziej miękkiej nakładki, możemy dodać wosk lub inny nabłyszczacz.

Czyszczenie wnętrza samochodu

Całości procesu, który sprawi, że samochód będzie wyglądał jak nowy, dopełnia czyszczenie jego wnętrza. Pierwszą czynnością, do której powinniśmy się zabrać, czyszcząc wnętrze samochodu, jest jego dokładne odkurzenie. Posłuży nam do tego zwykły odkurzacz domowy, będziemy jednak potrzebować zestawu specjalnych nakładek. Jedne pozwolą zebrać brud z płaskiej przestrzeni tapicerki, inne z kolei ułatwią dostęp do zakamarków między siedzeniami. Zdecydowanie wygodniejszy w obsłudze jest sprzęt bezprzewodowy. Specjalne odkurzacze samochodowe posiadają wszystkie funkcjonalności, które są niezbędne do czyszczenia wnętrza pojazdu, a przy tym są lekkie i nie wymagają dostępu do prądu w trakcie pracy.

Po odkurzeniu czas na umycie i wypolerowanie elementów plastikowych, gumowych i winylowych. Możemy skorzystać z dostępnych pod ręką uniwersalnych środków higienicznych, ale nie spodziewajmy się piorunujących efektów. Produkty dostosowane do tego typu tworzyw zapewniają o wiele lepsze rezultaty. Stosowanie specjalistycznych preparatów jest szczególnie ważne przy pielęgnacji elementów skórzanych. W tym przypadku chodzi nie tylko o czystość, ale i konserwację. Dzięki zabezpieczeniu odpowiednimi środkami skóra nie traci elastyczności, a jej żywotność znacząco się wydłuża.

Na koniec rzecz najtrudniejsza – pranie tapicerki. Jeśli pokrycia siedzeń nie są zabrudzone w szczególny sposób, powinniśmy poradzić sobie z nimi standardowymi metodami. Odrobina proszku lub pianki piorącej, następnie trochę pracy przy pomocy gąbki – to pozwoli na odświeżenie tapicerki.

Nieco trudniej będzie w sytuacji, w której musimy zmierzyć się z nietypowymi zabrudzeniami, np. plamami po kawie, herbacie, słodkich napojach czy oleju samochodowym. Możemy uciekać się do domowych sposobów albo szukać specjalnych preparatów, które mają zastosowanie do najcięższych plam.

Czasami nawet to nie pomaga. Wówczas potrzebna może być pomoc w profesjonalnym salonie albo zakupienie sprzętu, z którego korzystają profesjonaliści. Na rynku dostępne są odkurzacze piorące, które znacznie przewyższają możliwości zwykłego proszku i gąbki.